O tym, że Gmail wyśmienicie radzi sobie ze spamem nie trzeba nikogo przekonywać. Czasem jednak zapisujesz się na listy mailingowe lub rejestrujesz za pomocą email by otrzymać darmowy e-book. Po jakimś czasie jesteś zasypywany mailami od takowego dobrodzieja i powoli krew Cię zalewa. Nie ma problemu, kiedy w stopce takiego maila jest informacja o sposobie wypisania się z listy (czasem okazuje się, że wspomniany sposób wcale nie jest taki łatwy). Co wtedy robisz? Zmieniasz adres emailowy?Sposób 1 - cierpliwość jest cnotą
Pierwszy sposób to podawanie adresu zastępczego. Możesz rozważyć konto pocztowe założone na o2.pl z 10GB pojemności i możliwością przesyłania załączników do 100MB. W ochronę antyspamową nie wierz, gdyż od samego o2 otrzymasz dzienną dawkę spamu. Za to konto jest szybkie.
W ten sposób ochronisz swój główny adres mailowy. Będziesz musiał co prawda zaglądać na spamerską skrzynkę, ale czego nie robi się dla uniknięcia spamu? Czeka Cię kilka klików więcej, sprawdzanie kiedy upragniony mail z ebookiem czy inną obietnicą nadejdzie. Nie zapomnij oczywiście przeglądać folderu Spam, gdyż i tam może się pojawić.Sposób 2 - utnij łeb zanim się wychyli
Dlaczego filtrować wg adresu odbiorcy a nie nadawcy?
Jeśli podajesz swój adres email zapisując się lub rejestrując, szybko możesz zauważyć, że otrzymujesz spam z miejsc, o których nawet nie miałeś zielonego pojęcia. Masz do wyboru: a. za każdym razem tworzenie filtru dla nowego nadawcy, b. jednorazowo stworzyć filtr na podstawie adresu odbiorcy. Stworzenie reguły wychwytującej email skierowany na zmodyfikowany adres jest skuteczniejsze.
20 maj 2008
Śmieję się ze spamu, a Ty?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Szukaj
Kategorie
- Ciekawostki (5)
- e-mail (2)
- Firefox (6)
- GMail (14)
- Google Calendar (5)
- GTD (4)
- Linki godne uwagi (5)
- Przydatne (7)
- Stylish (3)
- Windows (3)
0 komentarze:
Prześlij komentarz