Google o Kalendarzu:
Korzystając z Kalendarza Google łatwo jest zapanować nad wszelkimi ważnymi wydarzeniami – wszystko jest pod ręką w jednym miejscu. Można bez trudu dodawać wydarzenia i wysyłać zaproszenia, udostępniać plan zajęć znajomym i rodzinie oraz wyszukiwać interesujące wydarzenia.Poniżej lista kilku sposobów na szybkie (nie tylko konwencjonalne) dodawanie wydarzeń do kalendarza.
- Bezpośrednio w kalendarzu
- z widoku dnia, tygodnia, czy miesiąca wystarczy tylko kliknąć w danym dniu, o wybranej godzinie
- skrót klawiaturowy c uruchamia tworzenie zadania/wydarzenia
- w wersji angielskiej skrót klawiaturowy q uruchamia szybkie dodawanie (jest również link Quick Add, czego w polskiej wersji nie zauważyłem)
- z widoku dnia, tygodnia, czy miesiąca wystarczy tylko kliknąć w danym dniu, o wybranej godzinie
- Dodawanie z Gmail (wersja angielska)
- mając otwartą jakąkolwiek korespondencję More actions – Create event
- szybkie dodawanie, przy otwartym mailu – ukazuje się przy określonych słowach kluczowych w temacie lub treści wiadomości
- W wersji polskiej jedyne co można zrobić to kliknąć na link Kalendarz w lewym górnym rogu
- mając otwartą jakąkolwiek korespondencję More actions – Create event
- Bezpośrednio z Windows
- W nieoceniony Launchy, który pozwala na uruchamianie programów, stron internetowych, wyszukiwanie plików bez użycia myszki, można zainstalować specjalny plugin Google Calendar.
- Samo dodawanie zadania do Google Calendar trwa kilka sekund
Alt+Spacja, czyli standardowe uruchomienie Lanchy - sekwencja komend:
- gcal TAB wydarzenie
- dodanie do innego kalendarza niż domyślny - gcal TAB wydarzenie TAB wybrać kalendarz
- Używając Firefox
- Dodaj do Ulubionych ten link i przypisz mu konkretne słowo kluczowe, np gcal
- po dodaniu, wpisz w pasek adresu gcal i użyj ENTER – zostaniesz przeniesiony bezpośrednio do tworzenia zadania w Kalendarzu Google
- W Firefox 2 działa plugin Google Calendar Quick Add
Aby dodać wydarzenie, użyj kombinacji klawiszy ctrl+; (control wraz ze średnikiem)
1 komentarze:
a ja wolę tradycyjne kalendarze... papierowe...
Prześlij komentarz